niedziela, 1 lutego 2015

Od Summer CD Hiro

Tak. To były mocne słowa. Trudno raz się żyje. Fajnie patrzyło się na taką krwawą walkę. Nie ,że ja popieram czy coś tylko jakoś mi się podobała.
-Hiro przecież cię nie zabije..a zresztą po co?-zaśmiałam się ze zdziwionej miny psa. Chciałam zaprowadzić psa w wyjątkowe miejsce. Najładniejsze i moje prawie ulubione. Pinky. O tak.
-Gdzie my...?-zapytał pies nie wiedząc gdzie go prowadzę. Zatrzymałam się dopiero na miejscu.
-Patrz!-uśmiechnęłam się do psa.
-Pinky? Nie rozumiem panienko Summer..
-Ty naprawdę nic nie rozumiesz? Hiro..posłuchaj muszę ci coś powiedzieć.
-Tak?-zrobił zdziwione oczy
-Dobra..Hirek..ja..cię...jakoś..tak..kocham.-wydukałam

Hirek?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz