piątek, 27 lutego 2015

Od Trampa C.D Merci

- Ach... - westchnąłem. Suczka spojrzała na mnie z zaciekawieniem.
- A twoje imię? - spytała po chwili.
- Moje imię? Co z nim nie tak? - zaśmiałem się. Merci uśmiechnęła się tylko.
- No co oznacza twoje imię? Chciałabym wiedzieć jeśli mogę... - rzekła. Zamyśliłem się. Popatrzyłem na nią. Myślałem co mam powiedzieć. W końcu moje imię przyszło tak po prostu. Rodzice je wymyślili.
- Moje imię nic nie znaczy... - powiedziałem cicho. Merci posmutniała trochę.
- Jak to? Każde imię coś znaczy! - oznajmiła nagle i niespodziewanie. Aż się przestraszyłem jednak nie chciałem tego pokazać.
- Normalnie... Moi rodzice tak po prostu je wymyślili. - rzekłem. Suczka skinęła głową, na znak, że wie o co mi chodzi. Słońce zaczęło zachodzić. Robiło się coraz ciemniej.
- Aha. - uśmiechnęła się lekko.
- Wiesz co... Może się przejdziemy? - spytałem chcąc zmienić temat. Jednak ona pokiwała głową.
- Jestem zmęczona. Przespałabym się. - powiedziała.
- To chodź do mnie do jaskini. Prześpisz się dzisiaj u mnie, a jutro pomogę ci szukać jaskini. Co ty na to? - zapytałem z nadzieją.

Merci? Co ty na to?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz