poniedziałek, 23 lutego 2015

Od Spirali C.D.Broken Heart

...małego pieska który nucił piosenkę. Nie znałam jej ale...BH chyba tak. Patrzyłam na szczeniaka schowana. Suczka przyglądała mu się uważnie. Nagle podszedł dużo starszy pies pogładził szczeniaka po głowie i zaczął nucić z nim.Nagle suczka zerwała się na równe nogi i ledwo żywa ze strachu zaczęła gonić przed siebie. Gdy zorientowałam się,że jej nie ma była już daleko. I kolej przyszła na mnie mogłam wypróbować łapy przyczepność i swoje własne umiejętności. Zaczęłam biec. Na każdym zakręcie przyśpieszałam nadrabiając straty. W końcu od suczki dzieliły mnie tylko 3 metry. Ja bez większej zadyszki, natomias ona ledwo żywa nie ze zmęczenia tylko ze strachu. Przybliżyłam się i skoczyłam przygwożdżając tym samym suczkę do ziemi.
-Dlaczefo uciekłaś?-suczka próbowała wstać ale ja nie dałam za wygraną.
-Nic!?-spytała ironicznie podnosząc głowę i walcząc z moim ciężarem ciała.
-Przecież widzę!Gadaj!-wysunęłam pazury tylko dlatego by móc bardziej przytwierdzić się do podłoża a suczka widząc je z całej siły mnie odepchnęła.
-Dobrze już dobrze bez nerwów- puściłam ją i usiadłam na przeciw.
-No słucham?


BH?

Hmm,na początku wena była ale zawsze tak jest,że pod koniec klapnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz