~Samiec Alfa~
Imię: Rambo
Zdrobnienie: Jego imię jest wystarczająco krótkie, aczkolwiek ma przezwisko -Stachu. Pozwala tak mówić tylko najbliższym przyjaciołom. Inni mogą zwracać się do niego Bambo.
~Samiec Beta ~
~Samiec Eta ~
Imię: Percival Pascal Praiseworthy
Zdrobnienie: Przedstawia się jako Percival Pascal Praiseworthy, ale na co dzień używa tylko pierwszego imienia. W drodze wyjątków możesz powiedzieć Percy, jednak woli, kiedy zwracają się do niego Percival. Siostrze jako jedynej pozwalał mówić Persiak.
Płeć: Pies
Wiek: 3 lata
Znaki szczególne: Nic. Właściwie, to Percival jest idealnym wzorcem swojej rasy, niczym nie wyróżniającym się Salukim. Można powiedzieć, że jego charakter jest wyjątkowy, bo nie ma drugiego takiego samego na świecie. Ale o tym wie chyba każdy.
W hierarchii: Samiec Eta; Strateg
Cechy charakteru: Pierwsze określenie jaki mi przychodzi do głowy – mądry. Percival Pascal Praiseworthy z pewnością wyróżnia się inteligencją, a także cierpliwością. Jest niezwykle spokojny, zanim podejmie jakąś decyzję, zawsze przemyśli ja dwukrotnie. Oczywiście nie chodzi tu o wybór typu „co dziś zjem na śniadanie”, a inne, ważniejsze problemy. Jest z natury lekko wyniosły, przekonany o swoim szlachetnym pochodzeniu. W pewnym stopniu jest to prawda. W pozostałych kwestiach jest skromny, raczej nie przepada za psami, które pozjadały wszystkie rozumy. Myśli logicznie, jest dobry w dedukcji - istny psi Sherlock Holmes. Co noc spogląda w gwiazdy. Zna się dobrze na astronomii, godzinami patrzył, jak jego właściciel szuka nowych gwiazdozbiorów i konstelacji. Uważa to za niezwykle fascynujące. Można powiedzieć, że mówi dosyć… oficjalnym językiem. Co to znaczy? Poznaj go lepiej, a się dowiesz.
Cechy fizyczne: Percival jest przedstawicielem rasy Saluki, maści czarnej z piaskowym. Mierzy 73 cm w kłębie. Można powiedzieć, że to wprost idealny wzorzec charta perskiego - stwarza wrażenie gracji i symetrii, szybkości i wytrzymałości, połączonej z siłą i ruchem t.j. cechami pozwalającymi na zabicie gazeli lub innej zdobyczy na terenie piaszczystym lub skalistej pustyni. Jego wygląd jest dystyngowany i miły. Głowa długa i wąska, o szlachetnym wyrazie, oczy w barwie orzechowej, a nos czarny. Wysokie, napięte, proporcjonalne do długości ciała kończyny, pozornie kruche, są wytrzymałe a sprężysty skok jest wykorzystywany do maksymalnego odbicia i przyspieszenia. Saluki jest długodystansowcem, jego bieg jest lekki, zwinny, sprężysty i pełen wdzięku co sprawia wrażenie jakby pies płynął w powietrzu. Potrafi biec z dużą szybkością i zwrotnością pokonując trudny teren. Mimo, iż Percival nie sprawia wrażenia silnego, jego szczęki są mocne i przystosowane do trzymania dużej zwierzyny.
Imię: Rambo
Zdrobnienie: Jego imię jest wystarczająco krótkie, aczkolwiek ma przezwisko -Stachu. Pozwala tak mówić tylko najbliższym przyjaciołom. Inni mogą zwracać się do niego Bambo.
Płeć: Pies
Wiek: 4 lata
Znaki szczególne: Raczej nie ma znaków szczególnych... Jedyne co może go wyróżniać to lekka siwizna wokół pyska, a przecież jest młodym psem!
W hierarchii: Samiec Alfa
Cechy charakteru: Rambo - pies pełny energii, zapału (oczywiście słomianego) i chęci do współpracy. Jest bardzo towarzyski, zawsze gdy trzeba, wyciąga pomocną łapę, lubi wspólne działanie. Wyróżnia się tym, że każdego toleruje. Nie ma wrogów i chce przy tym pozostać. Nieśpieszno mu do wojny... Zresztą nie lubi walk, chociaż jest wspaniałym wojownikiem. Z pewnością jest otwarty na zawieranie przyjaźni. Mimo wszystkich dobrych cech, trzeba podkreślić, że Bambo szybko wybucha i w sekundzie staje się agresywny, ale złość szybko mu mija i znów jest sobą. Zdecydowany, stanowczy - te słowa dobrze go opisują, bo mimo tego, że będzie cudownym przyjacielem, stawia się i broni swojego. Zazwyczaj większość czuje przed nim respekt, co naprawdę go cieszy. Zawsze lubił ''rządzić'' innymi, ale oczywiście z umiarem. Nikogo nie traktuje jak popychadło, co to, to nie!
Znaki szczególne: Raczej nie ma znaków szczególnych... Jedyne co może go wyróżniać to lekka siwizna wokół pyska, a przecież jest młodym psem!
W hierarchii: Samiec Alfa
Cechy charakteru: Rambo - pies pełny energii, zapału (oczywiście słomianego) i chęci do współpracy. Jest bardzo towarzyski, zawsze gdy trzeba, wyciąga pomocną łapę, lubi wspólne działanie. Wyróżnia się tym, że każdego toleruje. Nie ma wrogów i chce przy tym pozostać. Nieśpieszno mu do wojny... Zresztą nie lubi walk, chociaż jest wspaniałym wojownikiem. Z pewnością jest otwarty na zawieranie przyjaźni. Mimo wszystkich dobrych cech, trzeba podkreślić, że Bambo szybko wybucha i w sekundzie staje się agresywny, ale złość szybko mu mija i znów jest sobą. Zdecydowany, stanowczy - te słowa dobrze go opisują, bo mimo tego, że będzie cudownym przyjacielem, stawia się i broni swojego. Zazwyczaj większość czuje przed nim respekt, co naprawdę go cieszy. Zawsze lubił ''rządzić'' innymi, ale oczywiście z umiarem. Nikogo nie traktuje jak popychadło, co to, to nie!
Ach! Podkreślić trzeba to, że Rambo to niezwykły romantyk, ale mimo tego, że szybko się zakochuje, nie pokazuje tego i chowa to głęboko w sercu. Dopiero gdy poczuje prawdziwą miłość, wyzna to. Jednak trzeba pamiętać, że pierwsza lepsza sunia nie zdobędzie jego serca... Nie jest ''łatwy''.
Cechy fizyczne: Rambo to pies dobrze zbudowany, umięśniony i silny. Ma smukłą sylwetkę, co pozwala mu zwinnie się poruszać. Dobrze skacze za pomocą mocnych tylnych łap. Mierzy około 62 cm WK, a waży nieco ponad 38 kg. Jest mieszańcem owczarka niemieckiego.
Motto: Parz zawsze w oczy, to one są zwierciadłem duszy i powiedzą Ci prawdę.
Lubi: Zrównoważone, pewne siebie, będące sobą sunie [no i oczywiście ładne i wysokie...] -to jego gust jeżeli chodzi o miłość. Jedzenie? Zajęcia? Z pewnością jelenie i zajęcze mięso oraz jego ukochany przysmak - miód! Zrobi wszytko, by go zdobyć! Uwielbia zbiorowe polowania na dużego zwierza, skoki przez powalone pnie oraz pływanie.
Nie lubi: Z pewnością ''sztucznych'' psów, mięsa z dzika, biegania i zabijania dla zabawy. Jeżeli ma zabić to tylko wtedy, gdy jest naprawdę potrzeba...
Umiejętności: Dzięki smukłemu ciału, jest bardzo zwinny i szybki, wspaniale pływa i poluje pod wodą na ryby, skorupiaki. Potrafi odnaleźć się nawet w najgęstszym lesie - 6 zmysł?
Ciekawostki:
Cechy fizyczne: Rambo to pies dobrze zbudowany, umięśniony i silny. Ma smukłą sylwetkę, co pozwala mu zwinnie się poruszać. Dobrze skacze za pomocą mocnych tylnych łap. Mierzy około 62 cm WK, a waży nieco ponad 38 kg. Jest mieszańcem owczarka niemieckiego.
Motto: Parz zawsze w oczy, to one są zwierciadłem duszy i powiedzą Ci prawdę.
Lubi: Zrównoważone, pewne siebie, będące sobą sunie [no i oczywiście ładne i wysokie...] -to jego gust jeżeli chodzi o miłość. Jedzenie? Zajęcia? Z pewnością jelenie i zajęcze mięso oraz jego ukochany przysmak - miód! Zrobi wszytko, by go zdobyć! Uwielbia zbiorowe polowania na dużego zwierza, skoki przez powalone pnie oraz pływanie.
Nie lubi: Z pewnością ''sztucznych'' psów, mięsa z dzika, biegania i zabijania dla zabawy. Jeżeli ma zabić to tylko wtedy, gdy jest naprawdę potrzeba...
Umiejętności: Dzięki smukłemu ciału, jest bardzo zwinny i szybki, wspaniale pływa i poluje pod wodą na ryby, skorupiaki. Potrafi odnaleźć się nawet w najgęstszym lesie - 6 zmysł?
Ciekawostki:
• Gdy miał 2 miesiące, stracił matkę oraz ukochanych braci, został mu tylko wredny ojciec.
• Ma tak twarde poduszki, że może łazić po najgorszych cierniach, a i tak mu nic nie będzie.
• Prawdopodobnie na jedno ucho jest lekko przy głuchawy
• Zawsze pragnął mieć szczenięta.
Partnerstwo: Rambo? Piesek kochliwy, ale by zakochać się na poważnie, musiałby poznać tą, która będzie miała ''to coś''.
Partnerstwo: Rambo? Piesek kochliwy, ale by zakochać się na poważnie, musiałby poznać tą, która będzie miała ''to coś''.
Rodzina w sforze: Brak, ale pragnie mieć szczenięta i partnerkę
Rodzina poza sforą: Miał matkę, wielu braci, jednak oni zginęli. Został mu ojciec, którego nie może nazwać członkiem rodziny.
Historia: Jego historia jest długa i męcząca, więc opowiedzieć ją lepiej w skrócie.
Rodzina poza sforą: Miał matkę, wielu braci, jednak oni zginęli. Został mu ojciec, którego nie może nazwać członkiem rodziny.
Historia: Jego historia jest długa i męcząca, więc opowiedzieć ją lepiej w skrócie.
Rambo urodził się na początku kwietnia 2011 roku w pięknej dolinie zwaną B. Valley. Miał wspaniałą rodzinę, którą kochał ponad wszystko, ale niestety- gdy Stachu miał 2 miesiące jego ciężarna matka zginęła, ponieważ B.V napadła sfora wroga, która chciała mieć to magiczne miejsce na własność. Wybito większość mieszkańców. Została nieliczna garstka psów, w tym Rambo i jego ojciec - Rokita, który po śmierci partnerki zmienił się nie do poznania. Zaczął obwiniać Bamba o katastrofę, zaczął się nad nim znęcać.
Tak pies przeżył 3 lata. Pod ciężką łapą okrutnego Rokity. Wreszcie, gdy dorósł postanowił ruszyć w świat- a kiedyś zemścić się na wrednym ojcu.
Kontakt:
OtherParadox - Howrse
~Samiec Beta ~
Płeć: Pies
Wiek: 4 lata
Znaki szczególne: Amigo jak na swoją rasę, ma dość nietypową sierść.
Zawsze wyróżnia się z tłumu. Mimo to, jeśli nie chce by ktoś go znalazł,
to tak się stanie. Oprócz tego, z jego pyska nie schodzi uśmiech.
W hierarchii: Samiec Beta
Cechy charakteru: Amigo ma dość skomplikowany charakter. Trudno go
określić kilkoma zdaniami. Trzeba go długo znać, aby zrozumieć jego tok
myślenia. Jest wieczną zagadką. Zawsze chodzi własnymi ścieżkami. Jeśli
się na coś uprze, nie sposób wybić mu to z głowy. Jest dumnym psem,
który zawsze kroczy naprzód. Nie ogląda się za siebie. Życie nie na tym
polega. Chociaż sam wiele przeszedł i wycierpiał, stara się o tym nie
myśleć. Nigdy się nie poddaje. Nigdy nie ucieka. Zawsze dotrwa do końca.
Ceni sobie lojalność wobec innych. Stosunkowo łatwo zdobyć jego
zaufanie, lecz jeśli choć raz go zawiedziesz może się okazać
niewzruszony na błagania o przebaczenie. O raz zbudowanej więzi nie
można zapominać, bo potem ciężko ją odbudować. Spokojnie można mu
powierzyć swoje troski i problemy. Wysłucha, wesprze, pomoże. Amigo to
trudny pies, z trudnym charakterem i trudną przeszłością. Życie nauczyło
go że nie warto iść na skróty. Nic nie jest łatwe i proste. Aby coś
osiągnąć trzeba na to zasłużyć. Czasem trzeba wybierać, choć nie zawsze
jest się pewnym co będzie dla nas najlepsze. Na co dzień Amigo zawsze
się uśmiecha. Zawsze jest radosny. I choć jego serce cierpi, nigdy nie
okazuje tego przy innych. Potrafi doskonale tłumić w sobie emocje. Jego
zmarła siostra nauczyła go, że aby inni nie smucili się z jego powodu,
wystarczy ciepły uśmiech. Czasem Amigo ma „swoje dni" kiedy musi odciąć
się od świata i wylać z siebie nagromadzone smutki. W takich chwilach
jest nie do poznania. Z radosnego i wesołego psa, przemienia się w
kogoś zupełnie innego. Wszystko jest mu wtedy obojętne. Zatapia się we
własnych myślach i nie docierają do niego żadne słowa. Nie pokazuje się
wtedy innym psom. Wtedy właśnie staje się Mistero. Na szczęście ma to
miejsce naprawdę rzadko. Krótko mówiąc, Amigo na zewnątrz jest
przyjacielskim i wiecznie radosnym psem, jednak jeśli zajrzysz wgłąb
jego serca ujrzysz morze wylanych łez...
Cechy fizyczne: Amigo to jak widać pies rasy husky. Mistero przez
większość swojego życia, musiał sam o siebie dbać, więc jest wytrzymały i
dobrze zbudowany. Nie jest ani wysoki, ani niski. Posiada rzadko
spotykaną maść jak na swoją rasę. Ma długi i puszysty ogon, którym merda
o wiele częściej niż inne psy. Posiada również tajemnicze oczy o
głębokim i ciepłym spojrzeniu.
Motto: Bo najważniejsze to umieć patrzeć w przyszłość i nie zadręczać się przeszłością.
Lubi: Amigo kocha się śmiać. Maskuje w ten sposób swój ból i nie
przysparza zmartwień innym dookoła. Czuje się samotny gdy nie ma obok
siebie choć jednego psa. Rzadko można go znaleźć bez towarzystwa. Oprócz
tego kocha patrzeć na gwiazdy. Dzięki temu wie, że na świecie nikt tak
naprawdę nie jest samotny.
Nie lubi: Dla Amigo najgorszą rzeczą na świecie jest zdrada. Uważa, że
jeśli ci na czymś lub na kimś zależy, musisz mu ufać, a on musi ufać
tobie. Wzajemne wsparcie i lojalność to klucz do prawdziwej przyjaźni.
Mistero to dosyć ruchliwy pies, więc nie lubi bezczynności. Od czasu do
czasu chętnie spędzi dzień lub dwa na relaksie, ale zazwyczaj woli się
wybiegać i wyszaleć. Amigo nie znosi również wilków. Nie rzuca się na
nie bez potrzeby, potrafi być nawet wobec nich uprzejmy i uśmiechać się w
ich towarzystwie, ale w głębi serca wie, że już nigdy więcej nie będzie
w stanie zaufać tym stworzeniom na tyle, na ile by chciał.
Umiejętności: Amigo nie ma żadnych szczególnych zdolności. Jest raczej
dobry w wielu rzeczach, jak i wiele rzeczy raczej kiepsko mu wychodzi.
Istnieje jednak coś co go wyróżnia. Zawsze umie poprawić humor
przyjacielowi i pomóc w rozwiązaniu problemu.
Ciekawostki: Jako szczeniak Amigo był wielką beksą. Zawsze płakał z
błahych powodów. Dopiero kiedy stracił jedyną rodzinę jaką posiadał
zrozumiał co miała na myśli jego siostra, która zawsze powtarzała mu,
aby nigdy nie przestawał się uśmiechać. Z doświadczenia wie, że łzy
wypłukują wszystko to co boli, ale i powodują smutek na twarzach
bliskich mu osób. Dlatego u niego łzy to rzadkość. Nie umie płakać przy
innych. Płacze tylko wtedy, kiedy ma pewność że nikt go nie zobaczy, a i
tak zdarza się to wyjątkowo rzadko.
Partnerstwo: Ma nadzieje, że kiedyś znajdzie wybrankę swego serca,
jednak na razie mu się nie spieszy. Czeka na tę właściwą osobę.
Rodzina w sforze: Wierzy, że któregoś dnia znajdzie nową rodzinę.
Rodzina poza sforą: Kiedyś posiadał siostrę Lilian. Teraz nie ma nikogo.
Historia: Amigo nie miał łatwego życia. Wychował się na ulicy. Matka
porzuciła go zaraz po urodzeniu. Czuł się niekochany i niepotrzebny. Z
pewnością nie poradziłby sobie sam na świecie, jednak był ktoś kto dał
mu nadzieje na szczęśliwe życie. Jego starsza siostra Lilian.
Zaopiekowała się młodszym bratem i nie pozwoliła by czuł się samotny.
Przez 2 lata Lilian zastępowała mu matkę. Jednak nic nie trwa wiecznie.
Któregoś dnia trzeba ruszyć naprzód i przestać oglądać się za siebie.
Tego feralnego dnia Mistero nie zapomni do końca życia. Wybrał się wtedy
na polowanie. Jednak nie spodziewał się ujrzeć tego, co zobaczył po
powrocie. Na trawie leżała jego ciężko poraniona siostra, a wokół można
było wyczuć zapach wilków. Amigo stracił jedyną rodzinę jaką posiadał.
Znów został sam... Od tamtej chwili pies bardzo się zmienił i zaczął
dorastać. Zaczął żyć na własną łapę. Przestał być nieodpowiedzialny i
beztroski. Śmierć Lilian bardzo go zmieniła. Stał się psem, na którym
zawsze można polegać. Jednak od tamtego dnia, od czasu do czasu zdarzają
mu się również "te dni". Wtedy też właśnie, zaczęto na niego wołać
Mistero. Wkrótce Amigo wyruszył w wędrówkę. Postanowił zostawić za sobą
przeszłość i spojrzeć w przyszłość. Po wielu miesiącach dotarł na tereny
Crazy Dog's i zaczął nowy rozdział swojego życia. Teraz ma nadzieje, że
los w końcu się do niego uśmiechnie...
Kontakt: Pandzia534
Punkty: 9
~Samiec Eta ~
Zdrobnienie: Przedstawia się jako Percival Pascal Praiseworthy, ale na co dzień używa tylko pierwszego imienia. W drodze wyjątków możesz powiedzieć Percy, jednak woli, kiedy zwracają się do niego Percival. Siostrze jako jedynej pozwalał mówić Persiak.
Płeć: Pies
Wiek: 3 lata
Znaki szczególne: Nic. Właściwie, to Percival jest idealnym wzorcem swojej rasy, niczym nie wyróżniającym się Salukim. Można powiedzieć, że jego charakter jest wyjątkowy, bo nie ma drugiego takiego samego na świecie. Ale o tym wie chyba każdy.
W hierarchii: Samiec Eta; Strateg
Cechy charakteru: Pierwsze określenie jaki mi przychodzi do głowy – mądry. Percival Pascal Praiseworthy z pewnością wyróżnia się inteligencją, a także cierpliwością. Jest niezwykle spokojny, zanim podejmie jakąś decyzję, zawsze przemyśli ja dwukrotnie. Oczywiście nie chodzi tu o wybór typu „co dziś zjem na śniadanie”, a inne, ważniejsze problemy. Jest z natury lekko wyniosły, przekonany o swoim szlachetnym pochodzeniu. W pewnym stopniu jest to prawda. W pozostałych kwestiach jest skromny, raczej nie przepada za psami, które pozjadały wszystkie rozumy. Myśli logicznie, jest dobry w dedukcji - istny psi Sherlock Holmes. Co noc spogląda w gwiazdy. Zna się dobrze na astronomii, godzinami patrzył, jak jego właściciel szuka nowych gwiazdozbiorów i konstelacji. Uważa to za niezwykle fascynujące. Można powiedzieć, że mówi dosyć… oficjalnym językiem. Co to znaczy? Poznaj go lepiej, a się dowiesz.
Cechy fizyczne: Percival jest przedstawicielem rasy Saluki, maści czarnej z piaskowym. Mierzy 73 cm w kłębie. Można powiedzieć, że to wprost idealny wzorzec charta perskiego - stwarza wrażenie gracji i symetrii, szybkości i wytrzymałości, połączonej z siłą i ruchem t.j. cechami pozwalającymi na zabicie gazeli lub innej zdobyczy na terenie piaszczystym lub skalistej pustyni. Jego wygląd jest dystyngowany i miły. Głowa długa i wąska, o szlachetnym wyrazie, oczy w barwie orzechowej, a nos czarny. Wysokie, napięte, proporcjonalne do długości ciała kończyny, pozornie kruche, są wytrzymałe a sprężysty skok jest wykorzystywany do maksymalnego odbicia i przyspieszenia. Saluki jest długodystansowcem, jego bieg jest lekki, zwinny, sprężysty i pełen wdzięku co sprawia wrażenie jakby pies płynął w powietrzu. Potrafi biec z dużą szybkością i zwrotnością pokonując trudny teren. Mimo, iż Percival nie sprawia wrażenia silnego, jego szczęki są mocne i przystosowane do trzymania dużej zwierzyny.
Motto: „Życie jest pomyślane sprytniej od kryminału:
nie pozwala zajrzeć na ostatnią stronę.”
Lubi: Spokój i ciszę. Samotność mu nie przeszkadza,
ale dobrze się czuje w towarzystwie innych psów. Percy lubi patrzeć na nocne
niebo i szukać na nim gwiazdozbiorów - jest w tym wyjątkowo dobry. Uważa sowy
za bardzo mądre stworzenia, z chęcią spędza czas w ich pobliżu. Zdecydowanie
woli ciepłe pory roku, jednak nie ma nic do zarzucenia zimie. Wprost uwielbia
polowania, które są jego sposobem na odstresowanie się. Lubi też psią karmę.
Nie lubi: Hmm… nie ma wielu rzeczy, których on nie lubi, ale parę się znajdzie… przede wszystkim są to samochody. W dzieciństwie został lekko potrącony, dlatego ma do nich uraz. Nie zbliża się do nich, nienawidzi odgłosów, jakie wydają, i nigdy do nich nie wsiada. Nie przepada również za hałasem, zdecydowanie woli ciszę – może wtedy w spokoju pomyśleć.
Umiejętności: Przede wszystkim warto wspomnieć o tym, że Percival wyciąga 65 km/h i nawet jak na swoją rasę wyjątkowo wysoko skacze. Mocne szczęki oraz zabójcza prędkość czynią z niego idealnego łowcę, po prostu uwielbia polowania. Jeśli chodzi o siłę, to nie posiada jej za wiele, jednak nie można tego powiedzieć o jego psychice. Nie jest za dobry w walce, ale szybkość i umysł to jego największe atuty. Umie w kilka sekund ułożyć genialny plan, zwykle trafnie ocenia sytuację, łączy ze sobą fakty. Istny psi Sherlock Holmes. Sztuka dedukcji jest jego mocną stroną.
Ciekawostki:
Nie lubi: Hmm… nie ma wielu rzeczy, których on nie lubi, ale parę się znajdzie… przede wszystkim są to samochody. W dzieciństwie został lekko potrącony, dlatego ma do nich uraz. Nie zbliża się do nich, nienawidzi odgłosów, jakie wydają, i nigdy do nich nie wsiada. Nie przepada również za hałasem, zdecydowanie woli ciszę – może wtedy w spokoju pomyśleć.
Umiejętności: Przede wszystkim warto wspomnieć o tym, że Percival wyciąga 65 km/h i nawet jak na swoją rasę wyjątkowo wysoko skacze. Mocne szczęki oraz zabójcza prędkość czynią z niego idealnego łowcę, po prostu uwielbia polowania. Jeśli chodzi o siłę, to nie posiada jej za wiele, jednak nie można tego powiedzieć o jego psychice. Nie jest za dobry w walce, ale szybkość i umysł to jego największe atuty. Umie w kilka sekund ułożyć genialny plan, zwykle trafnie ocenia sytuację, łączy ze sobą fakty. Istny psi Sherlock Holmes. Sztuka dedukcji jest jego mocną stroną.
Ciekawostki:
∫ Urodził się w Londynie.
∫ Zna się na astronomii.
∫ Uważa sowy za bardzo mądre stworzenia.
∫ Pochodzi z prestiżowej hodowli Salukich.
∫ Zna język angielski.
Partnerstwo: Jest taka jedna… która skradła serce Percy’ego jeszcze zanim poznał jej imię, a przyszło mu to z wielkim trudem. Domyślacie się, o kogo chodzi? ;3
Partnerstwo: Jest taka jedna… która skradła serce Percy’ego jeszcze zanim poznał jej imię, a przyszło mu to z wielkim trudem. Domyślacie się, o kogo chodzi? ;3
Rodzina w sforze: Wszyscy członkowie jego rodziny
żyją w hodowli, lub, tak jak Percival, trafili do właścicieli.
Rodzina poza sforą:
Rodzina poza sforą:
Cała jego rodzina jest czystej kwi Chartami
Perskimi, wszyscy pochodzą z prestiżowej hodowli;
∫ ColorfulDream – matka,
∫ MisticFlame – ojciec,
∫ SunshineSparkle – siostra z miotu Percy’ego,
∫ MarkLoster – brat z miotu Percy’ego,
∫ NeverDay, SnowflakeWhite, DarkCrescendo, MistyNote –
młodsze rodzeństwo, II miot,
∫ RedArizone, SilverMoon, LeafySteam – młodsze rodzeństwo,
III miot,
∫ BleoDusty, GreyImagine, GlossyShine, MarbleMay – młodsze
rodzeństwo, IV miot.
Wiadomo na czym polega hodowla, więc zapewne Percival
posiada jeszcze innych braci i siostry, których nie zdążył poznać.
Historia: Percival Pascal Praiseworthy urodził się w prestiżowej hodowli chartów perskich, umiejscowionej w Londynie. Już od szczenięcych lat posługiwał się biegle językiem zarówno angielskim, jak i polskim, którego nauczył go ojciec. MisticFlame pochodził z Polski i przykładał dużą wagę do edukacji swoich pociech. Tak więc nasz pies wychowywał się w kochającej rodzinie, która dbała o to, żeby dobrze się sprawował oraz osiągał cele w życiu. Dzieciństwo upłynęło mu całkiem normalnie – na zabawach z licznym rodzeństwem, bieganiem po willi właścicieli. Jedynym ciekawszym elementem było to, że potrącił go samochód. Złamał dwie kości, poza tym nic mu się nie stało, ale od tamtej pory ma uraz do aut. Przejdźmy do tej lepszej części każdej historii: Jak dotarł do sfory? Otóż pewnego dnia, został oddany w ręce jakiegoś mężczyzny. Człowiek ten był astronomem, mieszkającym samotnie dosyć daleko od Anglii, a mianowicie w Polsce. W podeszłym wieku, można go było nazwać staruszkiem. Jego dom posiadał wysoką wierzę, z której razem co noc obserwowali gwiazdy i prowadzili badania na ich temat. Właściwie pan Percivala prowadził, a on słuchał. Słuchał każdego słowa, a starszy człowiek mówił mu wszystko, co sam wiedział. Żył samotnie, jego jedynym towarzyszem był zawsze wierny pies. Percy bardzo lubił astronoma, a on lubił go. To był najlepszy rok życia Percivala, jednak nic co dobre nie trwa wiecznie. Mężczyzna zmarł na wylew, kiedy spadł ze schodów, a ponieważ w okolicy nie mieszkał nikt, pomoc nie zdążyła dotrzeć na czas. Przez długi, długi czas nikt nie zauważył śmierci niepozornego staruszka, dziwnego astronoma. Co noc pies wchodził na wierzę i wył do gwiazd, ale w końcu musiał odejść. Zaciągnął nieżyjącego człowieka do obserwatorium, posadził na ulubionym fotelu i opuścił dom. Błąkał się po lesie – co innego mógł zrobić? Aż wreszcie natrafił na tę sforę. Jak pewnie nietrudno się domyślić – został.
Kontakt: zuzaxxx
Punkty:72
Historia: Percival Pascal Praiseworthy urodził się w prestiżowej hodowli chartów perskich, umiejscowionej w Londynie. Już od szczenięcych lat posługiwał się biegle językiem zarówno angielskim, jak i polskim, którego nauczył go ojciec. MisticFlame pochodził z Polski i przykładał dużą wagę do edukacji swoich pociech. Tak więc nasz pies wychowywał się w kochającej rodzinie, która dbała o to, żeby dobrze się sprawował oraz osiągał cele w życiu. Dzieciństwo upłynęło mu całkiem normalnie – na zabawach z licznym rodzeństwem, bieganiem po willi właścicieli. Jedynym ciekawszym elementem było to, że potrącił go samochód. Złamał dwie kości, poza tym nic mu się nie stało, ale od tamtej pory ma uraz do aut. Przejdźmy do tej lepszej części każdej historii: Jak dotarł do sfory? Otóż pewnego dnia, został oddany w ręce jakiegoś mężczyzny. Człowiek ten był astronomem, mieszkającym samotnie dosyć daleko od Anglii, a mianowicie w Polsce. W podeszłym wieku, można go było nazwać staruszkiem. Jego dom posiadał wysoką wierzę, z której razem co noc obserwowali gwiazdy i prowadzili badania na ich temat. Właściwie pan Percivala prowadził, a on słuchał. Słuchał każdego słowa, a starszy człowiek mówił mu wszystko, co sam wiedział. Żył samotnie, jego jedynym towarzyszem był zawsze wierny pies. Percy bardzo lubił astronoma, a on lubił go. To był najlepszy rok życia Percivala, jednak nic co dobre nie trwa wiecznie. Mężczyzna zmarł na wylew, kiedy spadł ze schodów, a ponieważ w okolicy nie mieszkał nikt, pomoc nie zdążyła dotrzeć na czas. Przez długi, długi czas nikt nie zauważył śmierci niepozornego staruszka, dziwnego astronoma. Co noc pies wchodził na wierzę i wył do gwiazd, ale w końcu musiał odejść. Zaciągnął nieżyjącego człowieka do obserwatorium, posadził na ulubionym fotelu i opuścił dom. Błąkał się po lesie – co innego mógł zrobić? Aż wreszcie natrafił na tę sforę. Jak pewnie nietrudno się domyślić – został.
Kontakt: zuzaxxx
Punkty:72
Inne samce:
Imię: Carmel
Zdrobnienie: Jego przezwisko -które bardzo lubi- brzmi Misiu.
Płeć: No ba, że pies!
Wiek: 4 lata
Znaki szczególne: Jego głębokie spojrzenie potrafiące powalić nawet najtwardszego.
W hierarchii: Misiu? Misiu został... położną!
Cechy charakteru: Och! Carmel jest jednym z nielicznych psów posiadających tak niezwykłą duszę. Właściwie duszysko! W tak wielkim psie drzemie ogromna siła, nieposkromiona energia, chęci. Misiu to pies, który nie da sobą pomiatać. Zdaje sobie sprawę z tego kim jest i co może zrobić. Często się buntuje, a jego zachowanie potrafi wywołać bójki- które nierzadko wygrywa. Mimo tego, że jest towarzyski, miły i sympatyczny, często może stać się wrogiem. Lubi odpowiadać z nutą ironii, od czasu do czasu nawet lekko bezczelnie.
Zdrobnienie: Jego przezwisko -które bardzo lubi- brzmi Misiu.
Płeć: No ba, że pies!
Wiek: 4 lata
Znaki szczególne: Jego głębokie spojrzenie potrafiące powalić nawet najtwardszego.
W hierarchii: Misiu? Misiu został... położną!
Cechy charakteru: Och! Carmel jest jednym z nielicznych psów posiadających tak niezwykłą duszę. Właściwie duszysko! W tak wielkim psie drzemie ogromna siła, nieposkromiona energia, chęci. Misiu to pies, który nie da sobą pomiatać. Zdaje sobie sprawę z tego kim jest i co może zrobić. Często się buntuje, a jego zachowanie potrafi wywołać bójki- które nierzadko wygrywa. Mimo tego, że jest towarzyski, miły i sympatyczny, często może stać się wrogiem. Lubi odpowiadać z nutą ironii, od czasu do czasu nawet lekko bezczelnie.
Misiu
to bardzo opiekuńczy i troskliwy pies, więc wybrał stanowisko
położnej. Lubi pomagać i być docenianym. Czasem aż za bardzo przejmuje
się stanem zdrowia bliźniego.
Cechy fizyczne: Carmelek to potężny, wspaniale zbudowany pies o wadze 70 kg przy wzroście 68 cm w kłębie. Jest bardzo silny, w końcu kiedyś robił za psa roboczego.
Motto: 'Co nie zabije, to cię wzmocni'
Lubi: Uwielbia pomagać, rozmawiać szczerze z drugim psem, przebywać w towarzystwie.
Nie lubi: Biegać. Jest w tym fatalny.
Umiejętności: Wspaniały atak, dobra strategia, wspaniała obrona, mistrz walki.
Ciekawostki: Najcięższy ciągnięty przez niego towar ważył 140 kg- 2x tyle co on sam.
Partnerstwo: Chciałby kiedyś pokochać, jednak nie jest tak uległy, a jego serce jest odporne na miłość do suczek.
Rodzina w sforze: -
Rodzina poza sforą: -
Cechy fizyczne: Carmelek to potężny, wspaniale zbudowany pies o wadze 70 kg przy wzroście 68 cm w kłębie. Jest bardzo silny, w końcu kiedyś robił za psa roboczego.
Motto: 'Co nie zabije, to cię wzmocni'
Lubi: Uwielbia pomagać, rozmawiać szczerze z drugim psem, przebywać w towarzystwie.
Nie lubi: Biegać. Jest w tym fatalny.
Umiejętności: Wspaniały atak, dobra strategia, wspaniała obrona, mistrz walki.
Ciekawostki: Najcięższy ciągnięty przez niego towar ważył 140 kg- 2x tyle co on sam.
Partnerstwo: Chciałby kiedyś pokochać, jednak nie jest tak uległy, a jego serce jest odporne na miłość do suczek.
Rodzina w sforze: -
Rodzina poza sforą: -
Historia:
Carmel urodził się w prestiżowej hodowli nowofundlandów. Został
zakupiony dość szybko. Przez kilka lat przebywał w rodzinie pełnej
miłości - u rodziny Mieczyków. Niestety dobrych właścicieli miał tylko
na pozór - 3 lata po kupnie, został ponownie sprzedany, ale tym razem w
złe ręce. Misiu robił za psa pociągowego. Codziennie wraz ze swym panem
przemierzał 7 kilometrów z ładunkiem ok 90-120 kilowym, tylko po to, by
właściciel mógł sprzedać towar na rynku. Jego stawy przeciążyły się po
roku. Wiedział, że Jerzy chce się go pozbyć, więc pewnego dnia zerwał
się z łańcucha i uciekł. Dalej ma problemy z tylnimi nogami, ale nie tak
duże.
Kontakt: Howrse- Groszkowa
(opowiadania piszę z konta OtherParadox)
Punkty: 0
(opowiadania piszę z konta OtherParadox)
Punkty: 0
Leo jest taki sweeeeet! <3 ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń~Ktoś, kto jeszcze nie dołączył, ale ma zamiar jako suczka ^^
Dziękuję.
Usuń~Leo
Zapewne będziesz Iris?
UsuńTak, skąd wiedziałaś?
UsuńA tak zgadywałam ^^
UsuńLol..Zdjęcie Laurence'a ma prawa autorskie (znaczek) nie można go używać,wiec radzę wam je zmienić...:
OdpowiedzUsuńhttp://maaira.deviantart.com/art/sunlight-178976930
A co ty taki porządny się zrobiłeś, Labo? Innych upominasz, a sam masz wiele na sumieniu ;____;
UsuńPi pierwsze,jestem dziewczyną.I nie upominam,tylko zwracam uwagę,ja przynajmniej teraz nie łamie praw autorskich... I pytanie,kim ty jesteś? =|
UsuńGłupie pytanie... Anonimowym człowiekiem!
UsuńxD
UsuńMarvel jest słodki i Valentino ale to szczeniak xd
OdpowiedzUsuńDziękuję, a Valent i tak już niedługo dorośnie.
Usuń~tatuś Valentina - Alex.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIleż praw autorskich! Aż głowa boli... i jak wy możecie oskarżać innych o kopiowanie skoro sami łamiecie PA?
OdpowiedzUsuńPrawda.
UsuńCzegoś nie rozumiem w formularzu ASK.
OdpowiedzUsuń"Rasa: Wilczak czechosłowacki czystej krwi (gdyby mama nie wyszła za wilka był bym owczarkiem niemieckim czystej krwi)"
???
Wiem, że Wilczak powstał z mieszanki Owczarka i wilka, ale.. czysta krew? Wtedy obydwoje rodziców musiałoby być tej samej rasy, czyż nie? :P
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń