poniedziałek, 2 lutego 2015

Od Hope - CD Quer

Zaśmiałam się i ruszyłam żwawym krokiem, niemal biegiem w stronę najbliższego zbiornika wody. Quer dotrzymywała mi kroku, to też nie wątpię, żeśmy wyglądały bardzo... osobliwie. Wreszcie dotarłyśmy na miejsce i nie czekając na nic wskoczyłyśmy do zimnej wody. Zanurzyłam się cała, więc kiedy wyszłam na brzeg, trzęsłam się jak galareta.
 - Zapomniałyśmy o najważniejszym punkcie. Jest zima, a to oznacza, że woda będzie nieco zimniejsza niż w lato - mruknęłam pod nosem, otrzepując się
 - Tak, obawiam się, że musimy się nieco rozgrzać... - odparła, uśmiechając się do mnie
Odwzajemniłam uśmiech i odrzekłam:
 - No, to ruszajmy nieco pobiegać! - i nie czekając na suczkę ruszyłam biegiem przed siebie.
Po pokonaniu kilku metrów obejrzałam się za siebie i ujrzałam Quer biegnącą nieco za mną, gdyż później wystartowała.
(Quer? brak weny)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz