- Wcale nie zwiał. Upolowałam go w kilka chwil. A poza tym jeśli ci nie smakuje to po prostu go nie jedz, a nie rzucasz nim w inne psy. - powiedziałam oschle
- Nie rzucam go w INNE PSY. Rzucam go W CIEBIE. - zaśmiał się złowieszczo pies
- Z tobą nijak nie można się dogadać - zdenerwowałam się
- Powinnaś się do tego już przyzwyczaić - zauważył Lethal - W końcu tyle się już znamy... - pies wyraźnie sobie ze mnie drwił.
- Tak, długo i bardzo tego żałuje
- Ranisz me serce! - Lethal złapał się za serce i udał że mdleje
- Mógłbyś już przestać się tak popisywać - powiedziałam sucho - Nie dość że denerwujesz mnie od samego rana to jeszcze nie możesz usiedzieć nawet pięciu minut w spokoju.
- Życie jest za krótkie na takie bzdury, Yuki - odezwał się pies podnosząc się z ziemi
- Bzdurny to jesteś ty - odcięłam się
<Lethal? dialog trochę bez sensu, ale co tam xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz