Krocząc po lesie zauważyłem psa. Podszedłem i zagadałem:
- Jak się nazywasz?
- Mary.
- Ja jestem Silver, miło poznać.
- Możesz mówić do mnie Marr...
- Mogłabyś mi pokazać tutejsze tereny? Jestem nowy..
- Możemy razem pozwiedzać, też jestem nowa.
Zwiedziliśmy wszystkie miejsca dostępne dla naszej sfory.
- Lubisz śnieg?
- Kocham go!
- To świetnie, może chcesz zrobić zawody kto pierwszy dokopie się do ziemi?
- Ok Marr, dzisiaj śnieg ten jest puszysty i głęboki, więc w sam raz do takich konkurencji.
- 3
- 2
- 1
- START!
Zaczęliśmy kopać.
- Skończyłam!
- Co? Przecież ja jestem jeszcze w połowie!
Śmialiśmy się. Cieszyłem się że poznałem kogoś miłego.
- To co teraz robimy?
<Mary?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz