sobota, 31 stycznia 2015

Od Summer Do Hiro Azumy

Leżałam na zimnym kamieniu wpatrując się w topiący śnieg. Jeszcze trochę go było ale nie wiele. Wyciągnęłam łapę i zaczęłam rysować coś na mokrym śniegu. Narysowałam moją siostrę Lizę. Jak ja za nią tęsknie. Była dla mnie wszystkim a teraz jej nie ma. Westchnęłam głośno i zamknęłam oczy. Próbowałam ją sobie wyobrazić ale nici z wyobraźni. Starałam wyobrazić sobie coś dobrego ale na myśl przychodziła mi tylko siostra,brat i brat numer 2. Pamiętam jeszcze jak to było bawić się z rodzeństwem. Sama przyjemność..Przewróciłam się na grzbiet i patrzyłam na zachmurzone niebo. Jakieś tam słońce prześwitywało ale ledwo co. Znowu westchnęłam. W końcu wstałam z kamienia i ruszyłam nad Blue Cove. Piękne niebieskie jeziorko uspakajało mnie i pomagało zapomnieć o dawnym życiu. Teraz jestem wolna jak ptak i muszę to uczcić! Rozpędziłam się i wskoczyłam do wody z wielkim pluskiem. Szybko wypłynęłam na brzeg. Położyłam się na piasku i rozmyślałam o wszystkim. Nagle usłyszałam cichy szept. Nie zwracając na to uwagi rozmyślałam dalej. W końcu z niewielkich krzaków wyłonił się złotawy pies. Uśmiechnęłam się do psa. Może zostanie moim przyjacielem? Wstałam i podeszłam blirzej psa.
-Witaj jestem Summer.-podałam łape by sie przywidać. Pies odwzajemnił gest i szybko odpowiedział.
-Cześć ja jestem Hiro Azuma.-mrugnął do mnie okiem. Fajnie było poznać nowego psa. W końcu nie będę samotna.
-Za chwilę miałam sie wybrać nad Jezioro Lodu idziesz ze mną?-zapytałam psa. Oczekiwałam pozytywnej odpowiedzi bo komu by się chciało iść gdzie kolwiek samemu?
-Spoko, dla mnie nie ma problemu.-odpowiedział pies i ruszył przede mną. Z radościom poszłam za psem. Był bardzo miły. Lubię takie psy a tym bardziej sie nie wstydził.

Hiro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz