sobota, 31 stycznia 2015

Od Trampa C.D Alexa

Rozglądałem się po małej jaskini z otwartym pyskiem.
- Ładnie tutaj. - rzekłem gdy już trochę ochłonąłem.
- Ściemnia się. Muszę wracać do domu. - powiedział Alex wychodząc z jaskini. Ruszyłem za nim.
- Alex, ale... Nie możesz! - mówiłem takim głosem jakbym zaraz miał płakać.
- Czemu to nie? Przecież mam swoją rodzinę. - rzekł z ogromnym naciskiem na słowo "rodzinę". Pies zaczął odchodzić. Wróciłem do jaskini. Nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Tak chciałem być samodzielny... Nie wyszło mi to. Chciałem wracać do domu. Do mojego kochanego rodzeństwa. W końcu zasnąłem.

Rankiem...

Idea&Caddie
Obudziło mnie szczekanie. Pełny energii wybiegłem z jaskini myśląc, że to mój nowy "kolega" - Alex. Pomyliłem się. Przy lesie siedziały dwa psy. Była to suka i pies. Tak! Od razu wiedziałem kto to. To mój brat Caddie i jego partnerka. Byłem zachwycony widząc mojego braciszka i jego ukochaną. Podbiegłem do nich.
- Caddie! - krzyknąłem przytulając brata.
- Tramp...? - Caddie nie do końca wiedział czy to ja czy kto inny.
- To ja, a to... Twoja partnerka? - spytałem jakbym nie wiedział kto to.
- Tak. Nie pamiętasz Idei? - powiedział. - Ale wiesz... Widzę, że sobie radzisz, a my musimy wracać. - powiedział pies patrząc na Ideę. Posmutniałem i szybkim krokiem wróciłem do jaskini. Wystawiłem głowę na dwór. Mój brat i jego partnerka wracali do domu. Najbardziej w świecie chciałem teraz pobiec za nimi, ale nie mogłem. Nagle nad brzegiem rzeki zobaczyłem Alexa.

Alex?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz