Wybacz, że długo, ale byłam nieobecna XD
- What??!! - Krzyknęłam zszokowana i zdezorientowana. Robb był przystojnym psem, który mi się podobał, ale czy chciałam z nim spędzić całe życie? Tego nie wiedziałam, ale zdecydowałam zaryzykować. Pies miał spuszczony wzrok, dający do zrozumienia, że niezręcznie się teraz czuje. Nachyliłam delikatnie łeb i szepnęłam mu do ucha:
- Tak... - Gdy pies to usłyszał, momentalnie uniósł łeb, i pocałował mnie prosto w pyszczek. Długo i z uczuciem. Po kilku minutach, nasze pyski rozłączyły się. Robbie powiedział cicho:
- Oczywiście nie chcę cię do niczego zmuszać, jeśli nie chcesz... - Przerwałam mu.
- Gdybym nie chciała, to bym się zgodziła?? - Zapytałam śmiejąc się. Na pysku psa zagościł szeroki uśmiech.
- Trzeba powiedzieć Max'owi... - Powiedział po chwili, wstał i ruszył w stronę jaskini Max'a. Po załatwieniu "formalności" Zapytałam:
- A w której jaskini będziemy mieszkać??
- Jak wolisz... - Uśmiechnął się.
- Jeśli ma to ode mnie zależeć, wolę u siebie. Chodź, zaprowadzę Cię.
Udaliśmy się do mojej jaskini.
( Robbi? ♥ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz