sobota, 31 stycznia 2015

Od Summer CD Hiro Azumy



Podobało mi się w tej jego norze. Miła i ciepła a na dodatek był jedynym psem który mieszkał w norze! Większość psów to gramoli się do jaskiń a tu proszę. Położyłam pysk na łapach. Nie chce wychodzić w taką pogodę na dwór. Zbliża się luty a po lutym marzec. Czekaliśmy długie 30 minut zanim śnieg ustąpił. Pierwsza wyszłam z nory na powietrze. Nie za wiele napadało ale napadało. Poliśmy nad Przepaść. Ah tak moje ulubione miejsce.
-Fajnie tu czyż nie?-uśmiechnęłam się radośnie do psa.
[...]Za mną pasły się sarny[...]
-Oczywiście. Można podziwiać rzekę zguby.-przytaknął pies. Jakiś on był elegancki. Taki odmienny. Podobał mi się jego charakter. Jednak jak każdy pies ma swoje wady. On na pewno tez jakieś ma tylko się ich wstydzi. Trzeba się dowiedzieć ale później...Odwróciłam głowę a za mną pasły się sarny. Były śliczne jednak Hiro ostrzył sobie na nie kły. Nie chciałam patrzeć jak je zabija. Był by to dla mnie okropny widok. Już jednak po chwili było po wszystkim po pies przyniósł upolowaną sarnę. Zjadłam ją bo coś mnie do tego skuśilo. No trudno.
-Hiro...Ty pewnie masz też wady nie? Jakie one są?-zapytałam spoglądając z ciekawością na psa.

Hiro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz