Spojrzałam zdziwiona na psa, kiedy mnie puścił.
- Hej o co chodziło? - spytałam
- Aaa... wiesz co? Nieważne - odparł pies - Chodźmy na spacer. - spojrzałam na niego zdziwiona, nagłą zmianą tematu
- Na pewno...
- Tak, tak. Na pewno - potwierdził pies z błyskami w oczach - Przejdźmy się może... nad Blue Cove. - zaproponował. Kiwnęłam w odpowiedzi głową.
- Blue Cove to jedno z moich ulubionych miejsc w sforze, więc w zasadzie dlaczego by nie - uśmiechnęłam się delikatnie do Dance'a i skierowałam kroki w stronę zatoczki. Lubiłam z tamtąd obserwować gwiazdy oraz wschody i zachody słońca. Lecz coś nie dawało mi spokoju. Wyraźnie przeczuwałam, że Dance coś ukrywa. Ale co? Prędzej czy później na pewno się dowiem.
- No więc jak ci się podoba w Crazy Dog's? - odezwałam się przerywając ciszę
<Dancelot? gdy byłam w toalecie spłukałam chyba wene -.- >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz