niedziela, 1 lutego 2015

Od Sode cd Lethal'a

- Ha ha. Bardzo śmieszne - powiedziałam ironicznie wstając - Weź już lepiej sobie idź.
- A może ty sobie pójdziesz co?
- Wiesz co... Jeśli ty stąd nie idziesz to chyba tak zrobię - rzuciłam zdenerwowana
- A w życiu! To ja opuszczę to miejsce jako pierwszy.
- W twoich snach - zerwaliśmy się z miejsca jednocześnie. Oboje mieliśmy już dość swojego towarzystwa. Ja poszłam w swoją stronę, a Lethal w swoją. Nie wiem dokąd się wybierał, ale ja postanowiłam pójść do lasu. Nadal nie byłam głodna, więc nie zwracałam uwagi na zwierzęta. Nagle usłyszałam jakiś szelest. Nastawiłam uszy i odwróciłam się w stronę skąd dobiegał dziwny odgłos.
- Co, znowu ty? - nie dowierzał Lethal
- To chyba jakieś żarty... - powiedzieliśmy jednocześnie

<Lethal? pisałam to opo przez 2 lub 3 dni *.* >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz