Muszę przyznać, że cieszyłem się, że poznałem Factory i mi pomogła. Jeszcze nigdy nie poznałem takiej miłej suczki. Jakoś przy niej umiałem być miły, co było dość dziwne, nie wiedziałem co się ze mną dzieję. Gdy spałem śniłem właśnie o niej, co było do mnie niepodobne. Śniło mi się, że razem z Factory, szliśmy przez las, piękny las i świetnie się bawiliśmy. Jeszcze nigdy o nikim nie śniłem, więc ten sen wydawał mi się dziwny. Czyżbym się zakochał? Nie to nie może być prawda... A jednak jest prawdą. Zakochałem się w niej. Gdy się obudziłem, Factory jeszcze spała. Uśmiechnąłem się, tak pięknie wygląda, gdy śpi... Chciałem zrobić jej prezent, więc wyszedłem z jaskini i upolowałem zająca. Wróciłem do niej, trzymając w zębach martwe zwierzę. Factory właśnie się obudziła. Podałem jej zająca i lekko sie uśmiechając powiedziałem:
-Proszę to dla ciebie.
<Factory?>
Słodkiee
OdpowiedzUsuń