niedziela, 1 lutego 2015

Nowy pies! - Casley

Imię: Casley
Zdrobnienie: Cas bądź Ley
Płeć: Pies
Wiek: 3 lata
W hierarchii: Szpieg
Charakter: Casley z pozoru wygląda na psa miłego, zabawnego i idiotycznego. Ze względu na słodki wygląd. Jednakże, niech wygląd cię nie zmyli... Cas to agresywny pies. Uwielbia walkę, jest szybki, zwinny, silny, skoczny i zawsze ma przemyślany plan, nie działa pochopnie. Mimo, iż trudno wyprowadzić jego z równowagi, zawsze jest to możliwe, iż użyje swojego niewyparzonego pyska. Tak, może być opryskliwy, do tego jest bardzo pamiętliwy, więc strzeż się zemsty. Zawsze dotrzymuje słowa, dąży do postawionego sobie celu, rzadko po trupach, ale się zdarza. Czasem jednak przestaje być agresywnym demonem. Gdy siedzi ze swoją "bandą", potrafi być wiernym, miłym i przyjacielskim psem. Po prostu trzeba go bliżej poznać. Jest oddanym sforze psem. Nigdy nie oszuka, honoru broni bardziej niż siebie. Jeśli znajdziesz się w tarapatach,a Ley będzie w pobliżu, nie masz się co martwić. Jest pomocny. Dotrzymuje obietnic. Jest także uparty, ale tylko wtedy, gdy wie, że coś jest prawdą. Będzie tej prawdy dotrzymywał, nawet jeśli cały świat obróci się przeciwko niemu, i uwierzy w kłamstwo. Tak, Casley nie kłamie. Kłamstwo to dla niego największy grzech. Ma także jakby... "Szósty zmysł". Umie wykrywać kłamstwa. Nie uwierzy w bujdy, więc nawet nie próbuj...
Motto: "Wygląd może być zwodniczy... i zabójczy!"
Lubi: Dzięki swoim umiejętnościom, pływanie sprawia mu przyjemność. Równie polowanie, do tego była stworzona jego rasa. I podoba mu się to ^^
Nie lubi: Zbyt nachalnych i kłamliwych psów i suczek. Nienawidzi także malin, kiedyś jedną zjadł. Ma na nie uczulenie.
Umiejętności: Dzięki mieszance dwóch najlepszych ras do polowania i pływanie - Pudla i Golden Retrivera, jest świetny w polowaniu i pływaniu, dobrze radzi sobie z zabijaniem ptaków wodnych i ryb.
Wygląd:
- Rasa: Goldendoodle, tak zwana mieszanka Golden Retrivera i Pudla.
- Maść: Płowa
-Wysokość: 67 cm w kłębie
Ciekawostki: -
Partnerstwo: Nie szuka, lecz to nie znaczy, że nie chce.
Rodzina: Nie poznał imienia swoich rodziców ani rodzeństwa...
Historia: Jego matka wydała go na świat w górach. Wiele razy mu opowiadała o tym jak uciekła na wolność by być z ojcem. Razem uczyli go jak żyć. Niestety zostali złapani. On uciekł. Pamięta tylko jej słowa "Nic nam nie będzie! Uciekaj!" Potem dorósł i został wykorzystany do walk. Świetnie sobie radził ale pewnego dnia został mocno poraniony przez boksera w walce. Miał głębokie i ciężkie rany. Ludzie myśleli że umrze więc zostawili go na pastwę losu...rany zagoiły się a Casley, żądny zemsty zabił ludzi i znalazł pobliskie wysypisko. Znalazł tam swój kąt. Mieszkał w starej, dziurawej budzie dla Doga Niemieckiego. Spał tam 4 noce, lecz przyszły pobliskie kundle i wykopały go stamtąd. Cas miał duże rany, tych kundlów było z 10! Na dodatek, spadł łapą na coś ostrego. Kulał na nogę. W oddali zauważył znak "Weterynaria, 2 km". Po 3 godzinach doszedł tam. Oczywiście na 3 łapach. Na 4 to by tam był 2 godziny temu, ale jest dobrze. Był trochę odwodniony. Usiadł przed drzwiami i drapał w nie. Weterynarz otworzył drzwi i zabrał Ley'a na stół, by go zbadać. Pół roku później był już zdrowy. Nie spodziewał się jednak, że weterynarz zabierze go do schroniska... no cóż. Udało mu się wyjść i uwolnić wszystkie psy. Potem dotarł tu. I czeka na szczęśliwy koniec...
Kontakt: WindowsXP

5 komentarzy:

  1. Goldendoodle jak i Labradoodle są bezpłodne - taka ciekawostka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie psy mogą się rozmnażać, jak myślisz jak wtedy mogłaby istnieć taka rasa?

      Usuń
    2. No niby tak, ale dajmy na to (już nie psy) koń i osioł też mogą się rozmnażać. Po ich skrzyżowaniu "wychodzi" muł i jak to mówi "ciotka Wikipedia" ,,Najczęściej bezpłodny, tylko ok. 5% mulic jest płodnych.'' W większości zwierząt to krzyżówki są zazwyczaj bezpłodne więc...

      Usuń
    3. A to przez niskie spokrewnione. Pudle i goldeny są słabo spokrewnione że sobą. Dlatego ich młode są bezplodne .

      Usuń
  2. Myślę, że właściciel to wie. A przecież bezpłodność nie oznacza, że nie można...jakby to nazwać, żyć.

    OdpowiedzUsuń