- Dobrze, ja naprawdę mogę zostać. - Uśmiechnąłem się.
- Nie chcę robić problemów... - Suczka westchnęła i zwiesiła łeb.
- Nie robisz. - Powiedziałem.
Suczka zamerdała ogonem.
- Upolujemy coś? - Zapytała szybko.
- Przed chwilą zjadałaś kaczkę... - Zdziwiłem się.
- No... ale głodna jestem. - Uśmiechnęła się przepraszająco.
Pokiwałem głową ze zrozumieniem.
Suczka wstała i ruszyła na przód. Poszedłem za nią. Gdy weszliśmy do lasu, usłyszeliśmy szmery. Suczka odwróciła się przerażona.
-Spokojnie... - Powiedziałem cicho i zacząłem węszyć. - To tylko wilki. - Ze spokojem zacząłem iść dalej.
- Tylko wilki?! - Zapytała zdziwiona suczka - Tylko?!
- Tak, tylko. - Nie rozumiałem o co chodzi.
< Faye? Tablet...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz