- Witaj Blue. Miło mi cię poznać. - uśmiechnąłem się przyjacielsko - Co tu robisz o tak później porze?
- Skąd znasz moje imię? - zdziwiła się suczka
- Widziałem cię pare razy w sforze i przypadkiem usłyszałem twoje imię. Ja natomiast jestem Amigo. Wracając do mojego wcześniejszego pytania...?
- Postanowiłam wybrać się na nocny spacer. Lubię patrzeć w gwiazdy. A ty? Dlaczego chodzisz sam po nocy? - spytała podejrzliwie
- Z tego samego powodu co ty. - odparłem z uśmiechem - Często tu przychodzę. To jedno z tych miejsc w sforze, gdzie czuję się najlepiej. Więc mówisz, że lubisz spoglądać na niebo? W takim razie zaprowadzę cię w pewne wyjątkowe miejsce. - zaproponowałem i dałem znak łapą, by poszła za mną. Blue nie wyglądała na kogoś kto tak łatwo zawiera przyjaźnie, ale z drugiej strony, dla mnie było to częścią życia. Pomimo wątpliwości suczka podążyła za mną.
- Dokąd idziemy? - spytała zaciekawiona
- Gdzieś, gdzie najlepiej można obserwować nocne niebo. - odparłem. Spojrzałem na Blue i uśmiechnąłem się tajemniczo.
<Blue? wybacz że tak długo, ale miałam niestety zmniejszoną aktywność :c, pod koniec przyszłego tygodnia postaram się już pisać regularnie ^^ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz