piątek, 15 maja 2015

OD Rambo CD Rudego(padalca)

Przerwałem nagle naszą mokrą sielankę, by wyostrzyć słuch i zacząć nasłuchiwać dobiegającego do mych uszu dźwięku. Myślałem, że to głos zbliżającego się do nas psa, chcącego zaczerpnąć wody ze źródła, ale myliłem się.Podniosłem nogę i wysunąłem pierś wraz z głową lekko do przodu. Kątem oka zauważyłem małpującego moje ruchy Rudego, ale zignorowałem to i dalej nasłuchiwałem z czujnością. Wtem ujrzałem pięknego rogacza stąpającego ostrożnie po polanie. Wymachiwał swym wielkim i okazałem porożem pokazując przy tym swą dumę i szlachetność. Nigdy nie miałbym serca z zimną krwią zabić tak piękne zwierzę, ale patrząc na ozdobę jego czaszki aż ślinka mi pociekła.
-Rudy...-szepnąłem
-Czego? -warknął bardziej z ironią niż z złością w głosie.
-Polujemy? -zawahałem się, ale jednak wypowiedziałem to słowo.
Po chwili namysłu Rudy(padalec) rzekł stanowczo:
-Oczywiście.
Tak zapragnąłem nie tyle jeleniego mięsa co jego wygarbowanej skórki i pięknego poroża, które w wyobraźni widziałem już na ścianie. Pomyślałem jednak, że te elementy nie przydadzą się tak dobrze mi jak Rudemu(padalcowi). Tyle co dołączył i chciał zamieszkać w obskurnej jaskini. To przynajmniej nieco urozmaici wygląd i nada grocie niepowtarzalny styl.
Obserwowałem zwierzę dość długo.W końcu zdecydowałem się wyskoczyć z wody i popędzić wprost pod gardło jelenia, by jednym, celnym ruchem rozciąć mu odpowiednią tchawicę i doprowadzić do wykrwawienia ofiary. Zazwyczaj zabijałem szybko i bezboleśnie, ale tym razem żądza wygrała. Rozpędziłem się. W biegu zwinnie unikałem ciernistych krzewów i ostrych kamieni. Gdy byłem już u celu i chciałem rzucić się na zwierzę, ono natychmiastowo odsunęło się i dało z kopyta na przód. Ja nieszczęście uderzyłem o drzewo, które nagle wyrosło tuż za istotą, na którą miałem ochotę. Na wielkie szczęście rogacz w pośpiechu uderzył swym porożem w tę wielką roślinę i pozostawił po sobie ślad - ogromny róg, który leżał na ziemi. [dla niekumatych; jelenie na wiosnę zrzucają poroże... tak, tak wiem, że mamy już prawie lato xD]. Otrząsnąłem się i chwyciłem w zęby piękną zdobycz. Wtem ujrzałem śmiejącego się ze mnie Rudego(padalca).
-Wiesz... - zacząłem. -Chciałem oddać ci tę piękną część poroża, ale chyba się wstrzymam...

<Rudy Padalcu? ^^>




-----------------------------------------------

Rudziełku... śmiałeś wczoraj się kłócić ze mną o poprawną formę. Tutaj zamieszczam ci zdjęcie, które zrobiłam na języku polskim za zgodą nauczycielki, która wybuchnęła śmiechem gdy tylko dowiedziała się op tym, że taka ''stara'' dziewczyna z Ciebie i nie wiesz jak powinno się pisać (i mówić). (Spokojnie, nie mówiłam o tobie personalnie, ale ''pewna starsza ode mnie dziewczyna...''. 
Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać XD WYBACZ :3


3 komentarze:

  1. Ja natomiast pytałam swojej polonistki:
    "Obie formy są dopuszczalne, chodź powinno się używać "Dużą literą" A co?"
    Więc przyznaje się do błędu.
    Mam jednak dobre usprawiedliwienie: Mnie zawsze uczono "z dużej litery" więc cóż...ufałam w umiejętności moich nauczycieli ^^
    ~Padalec

    OdpowiedzUsuń
  2. Nauczyciele to so mendy. Ja to wiem, ale błędy, które mi wpajano rażą po oczach podczas czytania.. [nie mówię o twoich ort...]. Nie obierz tego źle, nie miałam na celu obrazić cię Padalcu mój :).
    ~Rambeł

    OdpowiedzUsuń
  3. To pokaż nauczycielce to zdjęcie o ile masz taką możliwość xD

    OdpowiedzUsuń