- Przepraszam za wtargnięcie do twojej jaskini. - przeprosił nieco zmieszany całą tą sytuacją. Popatrzyłam na niego z lekkim uśmiechem na pysku.
- Jest dobrze. Każdy może się pomylić. Ale, ja cię nie znam. Kim jesteś? - zapytałam. Pies spojrzał na mnie i otworzył psyk by coś powiedzieć.
- Mam na imię Snow, a ty? - przedstawił się i spytał o moje imię.
- Mam na imię Rose Hope, ale możesz mówić RH, Rose, Hope, a także Rosalia. - uśmiechnęłam się szeroko przyglądając się psu. - Szukasz jaskini? - zapytałam po chwili.
- Tak... Nie było nikogo tutaj więc myślałem, że nie należy do nikogo. - rzekł. Pokiwałam głową w zamyśleniu.
- Ach, tak. Jest tutaj mnóstwo jaskiń i nor, które nie należą do nikogo lub mieszkają tam małe zwierzątka, które można zabić, a później spałaszować. - zaśmiałam się. Snow popatrzył na mnie z uśmiechem na pysku. Przewróciłam oczami, aby się nieco ogarnąć.
- Pomóc ci może poszukać jakiejś jaskini? - spytałam. Pies spojrzał na mnie i skinął łbem, zgadzając się na moją propozycję.
< Snow? Weny brak c: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz