wtorek, 21 kwietnia 2015

Od Snow CD Amigo

-Widzę, że ktoś tu nam nie śpi.-powiedział. Pies zbliżał się wolnym krokiem w moją stronę, a ja zaczęłam mierzyć go piorunującym wzrokiem, co miało znaczyć ''Stój''. Pies dobrze rozszyfrował znak i stanął w miejscu. Podeszłam do niego i zaczęłam go okrążać na około, a ten wciąż się uśmiechał i śledził każdy mój krok. Osobnik wyglądał na psa rasy Husky. Kolejny Husky do kolekcji znajomych.
-Długo będziesz ta chodzić?-spytał żartobliwym tonem.
-Gwarantuje ci, że prędko chodzić nieprzestane.-odparłam, stając naprzeciwko psa.-Jak cię zwą?-spytałam, zmieniając ton na łagodniejszy.
-Amigo.-odparł z uśmiechem.
-Snow.-rzekłam, unosząc głowę do góry.
     Po krótkiej wymianie zdań odsunęłam się od psa i potruchtałam na drzewo. Pies wlazł za mną. Było to dla mnie bardzo irytujące, więc zeskoczyłam czym prędzej by opieprzyć go w trymiga. Po chwili łapy psa również dotknęły gruntu. Nagle usłyszałam lekki trzask. Spojrzałam na psa i roześmiałam się delikatnie. Na nosie psa wylądowały dwa jaja ptasie, z których wykluły się pisklątka. Pies był w szoku.
<Amigo x3?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz