- Cóż, pomijając to co się przed chwilą zdarzyło miło mi cię poznać.
- Bez wzajemności. - odparła Negra. Uśmiechnąłem się.
- Widzę że nie jesteś duszą towarzystwa, ale mimo to mam do ciebie pytanie. - powiedziałem spokojnie
- Tak? A jakie? - spytała trochę zaciekawiona, ale wciąż z groźnymi błyskami w oczach.
- W pobliżu jest jakaś sfora?
- Jest. Crazy Dog's. A czemu pytasz?
- Bo chętnie zostałbym tu na dłużej. - odparłem wesoło
- Jasne.... - odparła sarkastycznie suczka - Wmawiaj tak sobie dalej. A tak na poważnie, o co chodzi? - warknęła
- Powiedziałem. Chciałbym tu zostać. - powiedziałem, wciąż z uśmiechem na pysku
<Negra? nie mogłam nic wymyśleć :/ >
- Jasne.... - odparła sarkastycznie suczka - Wmawiaj tak sobie dalej. A tak na poważnie, o co chodzi? - warknęła
- Powiedziałem. Chciałbym tu zostać. - powiedziałem, wciąż z uśmiechem na pysku
<Negra? nie mogłam nic wymyśleć :/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz