niedziela, 8 marca 2015

Od Quer CD Mariki



-Nie jest tak źle! –krzyknęłam z podpływając do brzegu – Chodź, tutaj są ciepłe prądy!
-Ani mi się śni – mruknęła.
Ochlapałam ją. Pisnęła.
-Przestań! – odsunęła się gwałtownie.
W odpowiedzi wciągnęłam ją do wody, złapałam za łapę i pociągnęłam na środek zbiornika. Marika nie przestawała się trząść z zimna, lecz jej pysk rozjaśnił uśmiech, kiedy trafiłyśmy na jeden z letnich prądów.
-To rzeczywiście przyjemne – przyznała mi rację suczka. Zamerdałam ogonem, co było dosyć trudne, biorąc pod uwagę, że znajdował się pod wodą.
Chwilę pływałyśmy, a nawet zrobiłyśmy jeden wyścig, jednak wkrótce zmęczenie dało o sobie znać.
Z klejącymi się powiekami wyszłyśmy na piasek.
-Nie mam siły wracać do nory – powiedziałam ziewając.
-Ja też nie. Mam ochotę się położyć i zasnąć.
-Musimy znaleźć jakieś miejsce do spania – rozejrzałam się wkoło, ale mój mózg był przyćmiony. Nie udało mi się nic wypatrzeć. Z pomocą przyszła Marika, która zachowała jeszcze trzeźwość umysłu.
-Patrz, tam! – wskazała dziuplę w drzewie. Podeszłyśmy bliżej. Otwór był sporej wielkości, bez problemu udało nam się wejść do środka. Z zaskoczeniem spostrzegłam, że jama ciągnie się dalej...


Mary ^-^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz