- Tak chce mieć ale po ślubie-powiedziałam z przestrogą w głosie.Nie chciałam mieć wcześniej bo to podobna źle wróży parze.Kochałam ASK i nie chciałam go stracić.Szliśmy polną dróżką rozmawiając o wszystkich sprawach.W końcu nawinął się temat ślubu.Tak ta wspaniała uroczystość na której przyrzekniemy sobie miłość,wierność i uczciwość małżeńską. Nigdy nie byłam na takiej uroczystości.Gdy tak rozmyślałam dotarliśmy do Blue Cove.Woda była wyjątkowo ciepła więc weszliśmy aby popływać.
ASK ?
Sorry za długość.Po prostu nie mam weny.Wybacz mi :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz