- Tak..tak..tak-rzuciłam mu się na szyje całując go. Nie sądziłam że tak wspaniały wilk jak on pokocha takiego przeciętnego psa jak ja:
- Kocham cię-powiedziałam całując go
- Ja ciebie też-uśmiechnął się. Siedzieliśmy jeszcze chwilę potem poszliśmy na spacer.
***Pod koniec dnia***
- Ja idę na polowanie-powiedział ASK znikając wśród zarośli. Ja zaś wyniosłam ze spiżarni ostatni kawałek mięsa i zapiekłam go nad ogniem. Gdy wilk wrócił z polowania kolacja była gotowa. Oboje rozkoszowaliśmy się mięsem:
- Trzeba powiedzieć Maxowi-powiedziałam po chwili.
- Tak,ale to jutro-odpowiedział. Po kolacji poszliśmy spać. Jeszcze nie zastanowiliśmy się czy zamieszkamy u mnie czy u niego.
ASK ? Uwaga..Uwaga mamy kolejnych zakochanych :)
Czyli mam rozumieć że trzeba ogłosić was parą? :p
OdpowiedzUsuń